Wspominając moje maluchy, które tak szybko dorosły, które już są mysimi emerytami choć pamiętam jak wczoraj chwilę, w której usłyszałam cichutkie, zachrypnięte piski wydobywające się z klatki...
Niestety Attracta już odeszła, jej siostrzyczka też umiera. Zabija je okropna choroba która dręczy prawie wszystkie myszki, nowotwór.
1 komentarz:
Malutkie mysie są zawsze piękne ;) Choć nie twierdzę że gdy dorosną są mniej urodziwe ;)
Szkoda mysi :(
Prześlij komentarz